m/ Fuckin' Great! m/w tym roku padł nowy rekord w ilości ludzi! wg Owsiaka 400.000 ludzi, wg telewizji i prasy około 500.000 a wg policji było około 700.000 ludzi bo pkp mówi o prawie 500.000 sprzedanych biletach woodstockowych... wszystko się okaże jak wszystko się uspokoi.
nie jestem w stanie opisywać teraz co tam się działo... w skrócie: kolejki po 200-300 metrów od 8 do 20 z ludźmi którzy chcą wziąć prysznic pod ciepłą wodą za 5zł... na pewno toi-toi na tym zarobił kuuuupę kasy, koncert Dżemu i Guano Apes z widownią 400-500 tysięcy ludzi, deszcz jak cholera pod koniec Guanów i potem na powrót, koncert Zielonych Żabek jak co roku zajebisty! Upał!!! przy 28-33 stopniach w cieniu przez cały każdy dzień, lanie wodą z wozów strażackich, kolejki przed biedronką po 50metrów przez całe dnie, jedzenie w tym roku na żetony (o.O"), pieczone ziemniaki z ogniska przy namiocie,
- "Zaraz będzie ciemno/padać!"
- "ZAMKNIJ SIĘ!"
skok Owsiaka w publiczność przy odspiewywaniu przez cały tłum zgromadzony hymnu na bis jakim jest "Whisky", Oddawanie krwi podczas kolejnego pobicia rekordu w ilości jej oddania na jakiejkolwiej imprezie na świecie, zobaczenie jak co roku tylu ludzi co się widzi co dzień w Warszawie ale w innym obliczu: pogodni, szczęśliwi, co z tego że pijani? każdy jak kogoś potrąci przeprasza w większości przypadków a także wspomnienie koncertu Dub FX'a na którym było minimum 50 000 ludzi i na którym się naprawdę wszyscy bawili, miło to zaskoczenie bo bałem się, że ludzie będą ryczeć na tego beatboxera a tu miłe zaskoczenie - super się bawiłem! tak samo jak scenie folkowej przy muzyce bębniarzy, kochanków gwiezdnych przesrzeni i na jakiejś orkiestrze kałasznikov!... i wiele wiele wiele innych wspomnień! było wspaniale jak co roku, jedyne czego mi brakowało to jednego z trzech zespołów jak Lao Che/Coma/Acid Drinkers a także oficjalnego infa dlaczego nie było Alice in the Chains... jak po każdym woodstocku dla mnie teraz dopiero się zaczyna rok i znów czekanie na kolejny sylwester którym jest WOODSTOCK! m/
Odnośnie Fotografiiw tym roku straaaasznie dużo ludzi widziałem z lustrzankami... zdjęć niestety nie porobiłem bo nie miałem aparatu i z tego też powodu serce mnie bolało wiele razy kiedy już miałem kadr a telefonem zdjęcia nie dało się rady zrobić, a jak nawet coś zrobiłem to niestety szum przeszkadzał którego nie było widać na aparacie przy 320x240 rozdziałce. W przyszłym roku myślę o zrobieniu sobie plakietki "foto-reportera"; kosztuje ona 100zł, dzięki niej mam darmowe kawę/herbatę/wrzątek/jedzenie u krisznowców nieograniczonej ilościowo i godzinowo, dodatkowo wejście na zaplecze gdzie czasami są wywiady po koncertach i dojście do kontaktu w celu ładowania telefonu/aparatu, jedyne co najbardziej boli to brak sejfu na sprzęt (foto) a także nie da rady robić fotek przy scenie folkowej mimo że jest ogrodzenie gdzie stoją ochraniarze i dało by radę spokojnie tam stanąć z aparatem bo na sceny jak wiadomo > nie da rady wejść bo są tam jedynie wynajęci na festiwal przez "Owsiaka" fotoreporterzy. mam też pomysł na zorganizowanie jakiejś ekipy foto na przyszły rok by TYLKO robić zdjęcia i nie było by sprawy "co zrobić z aparatem bo koncert jest". problem się robi co zrobić ze sprzętem jak chce się iść myć - w namiocie zostawisz to niby nie kradną ale dmuchać na zimne. można by napisać petycję do Owsiaka by zorganizował jakieś miejsce gdzie można zostawiać sprzęt za opłatą ale to musiało by być z 50-100 osób... zobaczymy, będzie się myśleć parę miechów przed woodstockiem a nie teraz na gorąco. A to co udało mi się zrobić nokią e51, niestety fotek w kolorze nie dam bo szum był straszny, usunąłem ale struktura wtedy już nie była taka dobra, wolałem zrobić taki kolor jaki dałem + zwinietować bo na brzegach ten aparacik robi też jakiś szumik który robi się widoczny po ostrzeniu. pozdrawiam!
Zdjęcie zrobione podczas koncertu Dżemu na którym było z 400.000 ludzi, można to było zobaczyć dogłębnie po koncercie gdzie na około Ciebie (a widziałem wszystko ze wzrostem 2m) nie kończy się "horyzont ludzi" po namioty, wioskę piwną, bary z jedzeniem - wszędzie jeden wielki tłum ludzi bez żadnej przerwy - w zeszłym roku tak NIE BYŁO! więc 2-3 razy więcej ludzi NA PEWNO było! to są fakty które sam obiektywnie mówię... koniec paplania..)
black-anar.deviantart.com/art/…Po koncercie Dżemu przyszedł czas na pójście do namiotu i wypicie piwka i zjedzenie czegoś (obiad o 21:00), po drodze spotykamy ludzi skaczących po samochodzie którym ktoś podjechał/przyciągnął dla zabawy! komicznie to wyglądało, wokoło ludzie stoją i albo robią fotki albo się śmieją a ludzie na samochodzie spiewali jeszcze Dżem i się dobrze bawili. Have fun!!! : )
black-anar.deviantart.com/art/…